O tym miejscu wiele osób mówi „polskie Stonehenge”. I choć kamienny kompleks w Węsiorach nie jest ani tak znany, ani tak okazały, jak jego celtycki odpowiednik niewątpliwie robi wrażenie. Wśród sosnowego lasu, który rozciąga się nad jeziorem Długim co i rusz natknąć się można na wzniesione z kamieni kurhany.
W sumie jest ich 20. Średnica największego sięga 16 metrów. W kompleksie archeolodzy odkryli grubo ponad sto grobów ciałopalnych oraz szkieletowych, a w nich doskonale zachowane ozdoby i biżuterię. Najciekawsze są jednak kręgi.
Zostały ułożone z kamiennych stel, czyli prostokątnych płyt wysokich nawet na półtora metra. Obwód najbardziej okazałego wynosi 26 metrów. Do dziś w dobrym stanie zachowały się trzy, czwarty został częściowo zniszczony.